Powroty na łowiska wspomnień
23 stycznia 2013 odbyła się szczególna lekcja języka polskiego i chyba dobrze rozumianego obywatelstwa, które zobowiązuje do upamiętniania tych historycznych faktów, których znaki zaklęte w kamieniach- pomnikach bez naszej o nich pamięci zostaną martwe. Na żydowskim cmentarzu, po symbolicznej minucie ciszy i zapaleniu zniczy zostały odczytane wzruszające wiersze Irit Amiel, które można polecić jako szczególnie ważną lekturę dla zrozumienia -dlaczego należy pamiętać o Zagładzie..?
„Na twarzy wnuczki szukam rozpaczliwie /Å›ladów twoich zapomnianych rysów/uważnie sÅ‚ucham starych piosenek Ordonki/w pogoni za obcym już echem twego gÅ‚osu/moja dawno spopielona mamo”- ludzkie tragedie rozpÄ™tane prze ZagÅ‚adÄ™ trwajÄ… i trudno pozostać wobec nich obojÄ™tnym.
Polecam zainteresowanym przedwojenną historią naszego miasta wypożyczenie z biblioteki szkolnej nowej lokalnej publikacji, której autor z dużą gawędziarską swadą wspomina świat zapamiętany z dzieciństwa spędzonego w przedwojennym Żyrardowie na ulicy Szulmana wśród żydowskich sąsiadów, kolegów i koleżanek. Komandor Jerzy Koziarski swoje Powroty na łowiska wspomnień poświęcił Mieszkańcom Żyrardowa i jego wnuczce Joasi-gdyniance.
Warto w okolicznościach niedawno obchodzonego Międzynarodowego Dnia Pamięci Ofiar Holocaustu zacytować fragment jego książki:
”Gdy mnie dopuszczono do okna staraÅ‚em siÄ™ odszukać wÅ›ród idÄ…cych tÅ‚umnie mojej żydowskiej koleżanki, Hanki. Bez skutku.-Å»egnaj Haniu, zaszeptaÅ‚em przy caÅ‚kiem suchym gardle.”