II licealny festiwal sztuki „KSzesło” 2014
02.06.2014r. CK. Żyrardów
Refleksje po festiwalu
„KSzesło” rozwija się artystycznie. Na 9 filmów, 5 było na dobrym poziomie. Najlepsze to te nagrodzone przez Jury i publiczność.”Sen” kl.2f w reż. Sylwii Chojnackiej i Katarzyny Wróblewskiej podejmował ważny wątek i został bardzo dobrze zrealizowany. „Ostry orient” kl.2a grawitował w wysokie rejony absurdu i humoru, równie dobrze został zrealizowany przez Kacpra Brusia i Mateusza Nasterskiego. Bardzo wysoki potencjał niósł film Kuby Oklesińskiego „Dzień Świra”, jednak moim zdaniem nie został on skończony, powinien trwać 5 minut dłużej, albo i 5 godzin. Dobre pomysły kl.1c w „M jak karton” zostały trochę popsute przydługą częścią procesową. Ale rokowania dla pierwszoklasistów na następne KSzesło- wysokie. Są inteligentni i mają poczucie humoru. Bardzo dobry montaż filmu kl.2b „Our Winter Chill”, szalona pasja motorowa autorów filmu „Dawca Orgazmów” kl.2e i 1a. Te filmy zapadły mi w pamięć. Filarami filmowców w naszej szkole od 2 lat są : obecny absolwent Kuba Oklesiński i uczeń kl.2f Marceli Kuran. Oni też zrealizowali w ubiegłym roku film pt. „KSZESŁO” 2013, który mogłem pokazywać klasom pierwszym, gdy pracowaliśmy nad tegoroczną edycją festiwalu.
Bardzo dobrze rozwija się strefa muzyczna festiwalu. Świetny „The Reds” oferuje wyski poziom artystyczny. Ten klimat jazzu i swobody muzyki amerykańskiej był sprawnie zorganizowany scenicznie. Młodzi muzycy wsparci absolwentami, pod czułą i profesjonalną opieką pani profesor Agaty Lepieszki są fantastyczni. Do grona liderów czyli Agaty Baumel i Tomka Kaniuta dołączają wykonawcy drugiego utworu festiwalowego setu, czyli wiolonczelistka Maja Wrzodak i wokalistka Marta Melon. Ala Dobrowolska, która była nie tylko dla mnie odkryciem ubiegłorocznej edycji, rozwija swój talent. W tym roku współpraca z gitarzystą Marcinem Dobrzyńskim z kl.1c dodała jakości muzycznej ich koncertu. Szkoda, że wykonali tylko 2 utwory. Kapela Adriana Melona z kl.2a czyli „Third Eye” to nowa konstelacja rockowa w naszej szkole. Dwie gitarzystki, basista, multiinstrumentalista na perkusji i szalony wokalista. Covery ostrych kapel amerykańskich i norweskich wypadły znakomicie. Szczególnie bisowana „Toxicity” grupy ,,System of the Down”, zaśpiewana przez Daniela Olborskiego z kl.1d. Mam nieśmiałą nadzieję, że stworzą własny repertuar i wykonają go po polsku, co jest jak wiadomo bardzo dużym wyzwaniem.
Niedociągnięcia akustyczno-techniczne sparaliżowały występ Sylwii Urynowicz z kl.1e. Bardzo jej współczułem. Stres wiążący się z występem publicznym mógł załamać przyszłą młodą mamę. Na szczęście występ był udany, bo po prostu Sylwia dobrze śpiewa. Lidia Niewiadomska wykonała na gitarze akustycznej bardzo trudne utwory grupy U2, grała również na gitarze elektrycznej w grupie „Third Eye” i na bębnach w Żyrardowskiej grupie perkusyjnej „Comparsa”, kierowanej przez Jarosława Langa.
Rozpoczynając swoje refleksje stwierdziłem, że festiwal się rozwija. W tym roku na festiwalu gościnnie czyli poza konkursem występowały: dzieci na instrumentach perkusyjnych - wspomniana „Comparsa”, oraz absolwentka naszej szkoły Karolina Dąbrowska. Karolina przygotowała pod okiem reżysera Jana Zdziarskiego monodram „Moda” wg. „Postrzyżyn” B.Hrabala. Niestety przedstawienie w Resursie obejrzała garstka widzów.
W części teatralnej złożonej z 7 prezentacji, poziom trochę odbiegał od bloku muzycznego i filmowego. Najlepsze wrażenie zrobił teatr „Humanoidy” z kl.1d, prowadzony przez Daniela Olborskiego i Paulinę Kuczborską. Wielką wartością tej miniatury, której treścią były szkolne perypetie „artystów i przeciętnych humanistów”, był własny tekst i samodzielny scenariusz. Uroku tej komedii dodawały recytowane przez Łukasza Klejnera intermedia. Podobał mi się również skecz kabaretowy grupy złożonej z Malwiny Skiby i 3 uczniów kl.1a: Krzyśka Żaboklickiego, Pawła Szymańskiego i Krzyśka Wrońskiego. Ich komediowe szarże wzbudziły entuzjazm widzów i sympatię jurorów, co zaowocowało pierwszą nagrodą festiwalu. Teatr kl.1a prowadzony przez Dominikę Bielecką podjął się ambitnego zadania przełożenia filmowego „Rejsu” na teatralny „Kombinat”. Niestety mimo, że zespół ma duży potencjał aktorski, co podkreślali jurorzy; przeskoczenie arcymistrzów; czyli Himilsbacha, Tyma czy Maklakiewicza okazało się niewykonalne. Mimo wszystko cenię ich za odwagę, a także sprawne pokierowanie 30-osobową grupą w czasie prób i premiery, co naprawdę nie jest łatwe. Kończąc tę część refleksji, chce wspomnieć, że wreszcie zmobilizowała się moja klasa czyli 2e i wystąpiła na festiwalu z własną miniaturą teatralną wywiedzioną ze „Ślubów panieńskich” A.Fredry.
Tegoroczny festiwal, znacznie bogatszy w działania artystyczne od ubiegłorocznego miał jednak swoje minusy. Szwankowała strona organizacyjna, dotyczy to zbyt długich przerw, a także niedociągnięć w kwestii nagłośnienia i oświetlenia. Moim złym pomysłem było przesunięcie na popołudnie działań w Resursie, czyli spotkania z jurorami, warsztatów i projekcji świetnego filmu Marcina Bortkiewicza. Po prostu przyszło mało osób.
Na koniec chciałbym podziękować wszystkim uczniom, którzy zaangażowali się w tegoroczne święto sztuki, wychowawcom, dyrekcji szkoły, pracownikom Centrum Kultury, jurorom i sponsorom.
Nagrodzone zespoły zdobyły 10 statuetek, 55 biletów na spektakle w Teatrze Polskim i Teatrze Dramatycznym, kilkadziesiąt karnetów na seanse filmowe i koncerty w żyrardowskim Centrum Kultury.
Mirosław Wasiewicz – pomysłodawca i opiekun
II Licealnego Festiwalu Sztuki „KSZESŁO” – 2014 Żyrardów
Dodane przez