Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Żeromskiego w Żyrardowie

ŻYRARDOWSKI RAJD W 70 ROCZNICĘ POWSTANIA ZRZESZENIA WOLONOŚĆ I NIEZAWISŁOŚĆ W OKOLICACH ŻYRARDOWA - 20 czerwca 2015 roku

Miejscem ostatniego, czwartego etapu Mazowieckiego Rajdu Szlakami Zrywów Niepodległościowych i Miejsc Pamięci były okolice Żyrardowa. Tym razem młodzież z klasy 2 D naszego Liceum wystąpiła w roli gospodarzy, wystawiając nie tylko jeden z patroli, ale też przygotowując trasę i tradycyjne ognisko. W patrolu znalazła się zaprawiona w zmaganiach rajdowych drużyna: Małgosia Cieślikowska, Ola Witwicka,. Ela Kawka i Mikołaj Matysiak. Dawni członkowie patrolu – Daniel Wiechetek i Łukasz Klejner prowadzili grupy rajdowe, opiekowali się kombatantami i wspomagali nauczycieli na punktach konkursowych. W działania logistyczno-organizacyjne zaangażowali się: Karolina Gajewska, Janek Listopad, Kuba Piotrowski, Daniel Kociszewski, Daniel Olborski oraz Borys Szczęsny
Tematyka żyrardowskiego rajdu dotyczyła schyłkowego okresu działań Armii Krajowej w latach 1944-45 oraz powstania styczniowego. Oba te wydarzenia związane są nierozerwalnie z okolicami naszego miasta. Toteż nic dziwnego, że hasłem rajdu były słowa zaczerpnięte z wiersza komandora rajdu:
Znów w uszach huk wystrzałów
I rude plamy na mundurze.
Tak się dorasta do ideałów,
Kiedy nie można walczyć dłużej.

W sobotni poranek przy cmentarzyku Grupy AK Kampinos w Budach Zosinych powitaliśmy gości – kombatantów, z Prezesem warszawskiego obwodu WiN Waldemarem Kruszyńskim na czele oraz nauczycieli i młodzież z Warszawy, Brwinowa, Wołomina i Nadarzyna. Jak zwykle zaczęliśmy od uczczenia poległych składając kwiaty i paląc znicze pamięci pod pamiątkowym obeliskiem, a nasi przyjaciele ze stowarzyszenia 27.p. ułanów we wrześniowych mundurach zaciągnęli honorową wartę. A potem potoczyła się barwna opowieść wachmistrza Dariusza Goźlińskiego o polskich partyzantach zgrupowania stołpecko-nalibockiego, którego żołnierze przeszli spod litewskiego Nieświeża do Puszczy Kampinoskiej pokonując ponad 580 km, wzięli udział w powstaniu warszawskim i w bitwie jaktorowskiej. Ekspresja tej opowieści pozwoliła nam wszystkim poczuć się polskimi partyzantami z 1944 roku.
Następnie poszczególne patrole przeszły szlak rajdu od Bud Zosinych do Żyrardowa. Po drodze na dwóch punktach kontrolnych młodzież odpowiadała na pytania związane z tematyką rajdu. Prawdziwą przyjemność sprawił poziom wiedzy historycznej licealistów, a nade wszystko gimnazjalistów. Okazuje się, że młodzież wie znacznie więcej, niż niektórzy politycy. Zmęczeni, ale radośni wsiedliśmy do autobusu i przejechaliśmy przez Żyrardów, a komandor rajdu w roli przewodnika opowiedział o początkach i rozwoju naszego miasta. Zwiedziliśmy też izbę pamięci 27.p. ułanów przy ul. 1-go Maja. To wspaniałe miejsce na prawdziwą lekcję historii. W lesie Sokulskim już czekało na nas przygotowane uprzednio ognisko. Nie obeszło się bez głównego punktu programu – tradycyjnego pieczenia kiełbasek. A potem popłynęła w las gawęda mjr Kruszyńskiego o trudnych latach konspiracji antykomunistycznej, o żołnierzach Zrzeszenia WiN, dla których honor i wierność przysiędze stanowiły podstawowe przykazania, dla których żyli i za które ginęli. Słowa pozbawione patosu, ilustrowane historiami, których nie można znaleźć na kartach podręczników, głęboko zapadły nam w serca.
Ognisko zakończył piękny koncert piosenek partyzanckich w wykonaniu uczniów klasy 2 D.
Myślę, że od tej pory rocznica powstania Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość zawsze kojarzyć nam się będzie z szumem lasu, gronem wypróbowanych przyjaciół i słowami partyzanckich pieśni.
Sławomir Maszewski