Menu główne
Nie pozwalamy sobie na w argumenty „ad personam”
Uczniowski głos po debacie, która skończyła się na burzy mózgów….
W LO im. S. Żeromskiego 25 października w ramach programu Comenius w projekcie Szkolna Fabryka Inicjatyw-
Cenne było to, że mimo podkręcania złych emocji debata toczyła się w miarę kulturalnie, klucząc wokół różnych perspektyw zajmowania się zasadnością zmian (uelastycznieniem) wzorca męskości lub ich zbytecznością. Prawdziwa debata na argumenty dopiero przed nami. Kultury dyskusji trzeba się uczyć małymi krokami, a temat niesie pokusę ulegania emocjom, bo w publicznej debacie w niejednym wydaniu przybiera kształt do niczego niepodobny……….
W zaplanowanych do realizacji debatach będziemy troszczyć się o ich etyczność. Chcemy przestrzegać zasady, że reprezentujmy siebie lub przywołane autorytety, ale zawsze z argumentami, odnosimy się do stanowisk lub argumentów, nie do osób i sposobu ich myślenia. Zadbamy, by unikać tanich chwytów erystycznych, często służących głównie manipulacji… Nie planujemy debaty czynić śmiertelnym pojedynkiem, ani też popisem wieszczów i ich klakierów! Kolejne zmagania przed nami, ale póki co, przedstawimy przemyślaną wypowiedź zgłoszoną do pisemnej debaty klasowej poprzedzającej debatę na żywo.
Być może ten głos zachęci innych do rzeczowego udziału w następnej odsłonie. Wiele kwestii w nim zawartych pojawiło się w głosach niektórych uczniów i „ekspertów”, ale nie reprezentuje on wszystkich stanowisk.
Uważam, że warto podejmować dyskusje o funkcjonujących wzorcach męskości, ponieważ w dzisiejszych czasach bardzo wielu ludzi nie zastanawia się spontanicznie nad tym tematem. Rzadkość poruszania tego tematu skutkuje brakiem wiedzy dotyczącym dużego problemu. Ludzie na ogół nie dostrzegają niedobrego wpływu tego, że „prawdziwi”, mężczyźni ukazywani są jeszcze zbyt często w popularnych filmach, czy do niedawna w przeważającej liczbie reklam głównie z oznakami ich fizycznej siły: z większymi mięśniami, z większym wzrostem, wyrazem twarzy mającym na celu wzbudzić strach. Wraz z postępem technicznym broń, która jest ważnym dla nich atrybutem w tych filmach jest coraz większa, sceny z ich udziałem przepełnione przemocą stają się na nas codziennością. Nie zwracamy zwykle uwagi na to, że akcjom przemocy rzadko we współczesnych filmach towarzyszy uczucie winy za popełnione przez oprawców krzywdy. Agresja w takich filmach jest naturalną reakcją twardzieli, częścią stereotypu (półprawd, uproszczonych wyobrażeń o) męskości.
Nie popieram bezkrytycznej reakcji na tego typu produkcje ani też postawy, że skoro zawsze były filmu z przemocą męską, to niech będą nadal, choćby dlatego, że policyjne statystyki przemocy w rodzinie pokazują zdecydowaną większość oprawców – mężczyzn. Nie ma powodu, żeby w jakikolwiek sposób usprawiedliwiać przemoc lub pokazywać jej pozytywne wymiary, nawet, jeśli paradoksalnie można takie wskazać w pewnych okolicznościach życiowych.
Czytając artykuły w gazecie, słuchając wiadomości, zazwyczaj nie zwracamy uwagi na duże rozmiary i ewidentność zła czynionego przez sprawców przemocy (zarówno na mężczyznach jak i na kobietach). Uwaga w takich informacjach na ogół nie skupia się na analizie sprawców przemocy, ale na ofiarach. Sprawia to, że czyny te stają się niewidoczne. Jednocześnie nie zastanawiamy się, czym mógł kierować się sprawca danego zdarzenia. Rozprawy sądowe wyjaśniają, że wielu mężczyzn-
W wielu obrazach filmowych pojawia się ciągle zbyt często niewartościowany negatywnie obraz definiujący męskość jako związaną z przemocą, kontrolą lub co najmniej dominacją. Takie zjawisko nie wspiera pozytywnych zmian na rzecz partnerskiego modelu życia, w którym jest miejsce na spełniania oczekiwań, potrzeb kobiet i mężczyzn na tych samych zasadach. Problem nie jest rozwiązywany. Pogłębia się przepaść niezrozumienia między dwoma płciami. Uważam, że warto jest odrzucić stereotyp „prawdziwego” mężczyzny sprowadzony do cech bezwzględnego dla siebie i innych twardziela. Mężczyźni również mają prawo do słabości, wrażliwości. Emocje są normalnym elementem życia zarówno dla mężczyzn jak i kobiet. Wpajanie małemu dziecku -
Dziejąca się zmiana nie jest prostą zamianą w postawach dziewcząt i chłopców, ile raczej otwartością na bardziej elastyczne zachowania, które wynikną z głębokich potrzeb osobistych i ważnych okoliczności. Warto zadbać o równowagę, w której kobieta wraz z mężczyzną będą się uzupełniać wzajemnie, nie dążąc do układania relacji rozumianej jako władza czy kontrolowanie drugiej osoby, czy tym bardziej jako prawo do manipulacji czy dominacji…bo tego też uczą się dzieci w wielu z pozoru „porządnych” rodzinach. Mistrzyniami manipulacji bywają kobiety. Zarówno kobietom jak i mężczyznom, którzy dbają o dobre relacje, pracują elastycznie w różnych istotnych rolach domowych, opiekuńczych, rodzicielskich, publicznych i społecznych, należy się naprawdę duży szacunek.
Ważnym głosem debaty było przekonanie o sile miłości, która uzasadnia potrzebę wychodzenia mężczyzn poszukujących dobrych relacji ze stereotypów męskości na spotkanie kobietom.
Dopowiedziałbym, że chodzi nie tylko o przypadek miłości erotycznej, ale również bliźniego…..
Czarnecka D. i B.G.